Jest to prosty i szybki przepis, który znaleźliśmy z Kasią już parę lat temu. Z gatunku "wrzuć do lodówki wieczorem, zajmij się czym innym i upiecz następnego dnia kiedy jesteś głodny".Po nocnej kąpieli w maślance kurczak jest bardzo delikatny w smaku i właściwie nie ma potrzeby go doprawiać. Dodatkową jego zaletą jest to, że smakuje doskonale zarówno na ciepło jak i na zimno. W związku z tym sprawdza się idealnie jako przekąska na piknik albo na wycieczkę. My jemy go solo, ale myślę, że pasują do niego także ziemniaki lub frytki.
Składniki:
- 3 podwójne piersi z kurczaka
- 1 l maślanki
- około 200 g krakersów
Kurczaka pokroić na kawałki i wrzucić do miski. Potem zalać je maślanką, wymieszać i wstawić do lodówki - najlepiej na całą noc, ale jeśli brakuje na to czasu, to wystarczą nawet 2 godzinki. Następnie pokruszyć krakersy. My wkładamy je do woreczka strunowego i zgniatamy wałkiem do ciasta - w taki sposób można uniknąć bałaganu w kuchni ;) Po wyjęciu kurczaka z lodówki obtaczać kawałki w pokruszonych krakersach i układać na papierze do pieczenia. Piec w piekarniku rozgrzanym do 200 stopni przez około 20 minut. Po tym czasie kurczak jest gotowy do jedzenia. Smacznego!
Przepis bierze udział w akcji Kurczak na 1000 sposobów
fajne jest to, że to takie małe kawałeczki. i rzeczywiście, wiele razy słyszałam, że kurczak w maślance jest pyszny. i z tymi okruchami krakersów.
OdpowiedzUsuńfajny, bo bez smażenia w głębokim tłuszczu... brzmi zachęcająco
OdpowiedzUsuńwlasnie wyciagnelam z piekarnika. pycha!
OdpowiedzUsuń