Brzoskwinie, morele, nektarynki.. te krągłe, słodkie owoce mogłabym jeść bez przerwy. Kiedy więc zobaczyłam przepis na te cudnie wyglądające tartaletki na blogu For the body and soul, od razu zabrałam się za pieczenie. Ja zrobiłam je w formie tarty z powodu braku odpowiednich foremek. Wyszła znakomita, delikatne nektarynki idealnie komponują się z kremowym serkiem. Dodatek migdałów ciekawie przełamuje aksamitny smak nadzienia.
Składniki:
- 265g mąki
- 150g masła
- 2 łyżeczki cukru pudru
- 2 żółtka
- szczypta soli
- kilka łyżek chłodnej wody
- 400g serka mascarpone
- kilka łyżek cukru pudru
- 5 nektarynek
- płatki migdałów
Połączyć składniki na spód i szybkimi ruchami zagnieść ciasto. Wylepić formę i włożyć do lodówki na 30 minut. Po tym czasie ponakłuwać ciasto widelcem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 190 stopni na 15 minut. Mascarpone zmiksować z cukrem pudrem (dodać do smaku). Masę wylać na upieczony spód, ułożyć na niej plasterki nektarynek i posypać płatkami migdałów. Piec kolejne 20 minut w tej samej temperaturze.
Przepis bierze udział w akcjach Festiwal mascarpone i Morelkowo-Brzoskwiniowo 2
Ależ te tarty z brzoskwiniami, morelami czy nektarynkami cudnie wyglądają. A jak ta Twoja smakuje nawet wolę nie myśleć ;)
OdpowiedzUsuńTeż muszę w końcu spróbować tego wypieku
OdpowiedzUsuń